„…wierzę w człowieka”

Królestwo niebieskie – Przypowieść o skarbie i perle
„Królestwo niebieskie podobne jest do skarbu ukrytego w roli.  Znalazł go pewien człowiek i ukrył ponownie. Z radości poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił tę rolę. Dalej podobne jest królestwo niebieskie do kupca, poszukującego pięknych pereł. Gdy znalazł jedną drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją.” Ew. wg Św. Mateusza 13.44.  – Hmm – A ludzie myślą, że to owa perła czy ony skarb 🙂

Widok z dachu życzliwości
Wieczór zapadał szybko. Biegłam z dyplomami do mojej pani introligator. Miałam zadzwonić domofonem i jej syn miał zbiec na dół, ale usłyszałam prośbę bym to ja wbiegła na samą górę. Pokonywałam schody tak jak lubię, po dwa. Stara lubelska kamienica miała bardzo wygodne schody, z długim skokiem. Wymagało to wydłużenia mojego skoku. Nieźle
Niech Pani wejdzie dalej, pokażę pani coś ładnego. – I Pani Ela zaprosiła mnie do mieszkania, w którym rolę okien pełniły witraże, a dalej na antresolę, gdzie na półkach stały stare książki, oprawiane przez lata przez jej męża, a dalej na dach
Ach
Dach był spadzisty, Wchodziło się na niego poprzez małe drzwiczki, jak do krainy fantazji lub krasnoludków (choć one nie lubią wysokości, wolą jamki). Trzymałam się dłonią komina, bo wrażenie było niesamowite. Widok na starą część śródmieścia. Malowniczą, urokliwą w zachodzącym słońcu. Obcy człowiek podzielił się ze mną zjawiskiem, do którego tylko rodzina i najbliżsi mają dostęp
Wzruszenie ogarnęło mnie i wdzięczność, którą się chciałam podzielić. Przytulam na dobrą noc
 
Ślimak też człowiek 
 Jechałam na rowerze, gdy dobiegł mnie zgrzyt rozgniatanego ślimaka.
– Co to? – zapytał mamę przedszkolak
– Muszelka ślimaka
– Rozgniotłem ślimaka? – Zaniósł się takim płaczem pełnym żalu, było mu przykro, że rozdeptał ślimaka.
Jechałam z górki, a serdeczny płacz towarzyszył mi. Zrobiło mi się ciepło na sercu, pomyślałam, że wierzę w człowieka. Przypomniał mi się film Avatar
 

Wierzę w człowieka
„Na skrzydłach czasu wschodzi siew
Droga ku światłu nie jest lekka (…)- mądrość człowieka.
Czasem szarańcza zniszczy plon i psuje kłos fałszywy lekarz
Czasem wyrasta w lejach bomb – życie człowieka
Coraz to wyżej sięga kłos, (…) pęka
Targany (…) ludzkich trosk – wierzę w człowieka
Pierwsza piosenka śpiewana na deskach amfiteatru w Kraśniku 🙂 , a tak mało pamiętam z tekstu

   

Aleksandra Zajączkowa- lodowa kobieta

Mężczyźni na jej widok wstrzymywali oddech. Mimo podeszłego wieku, wciąż miała wielu adoratorów i to dużo od siebie młodszych. W wieku 90 lat wyglądała na nie więcej niż 50.
Kobieta, która zachwycała do późnej starości urodą,
Ze skąpych, zachowanych do naszych czasów informacji, dowiadujemy się, że dzień rozpoczynała od kąpieli w wannie z lodowatą wodą. Jadła owoce, warzywa i to najczęściej surowe lub ochłodzone po ugotowaniu, bo gorących potraw nie brała w ogóle do ust. Dla utrzymania dobrej kondycji odbywała codzienne dziesięciokilometrowe spacery i jeździła konno. Przez całe życie, sypiała przy szeroko otwartych oknach, trzymając pod łóżkiem chłodzące balie z bryłami lodu. By zupełnie nie zamarznąć otulała się na noc sarnią skórką (najlepiej młodą). Reżim, jaki sobie narzuciła, przynosił rezultaty – o jej młodym wyglądzie słyszała cała Europa.
Czy współcześnie w dermatologii estetycznej i kosmetologii stosuje się zabiegi zimnem –
Dr n.med. Maria Noszczyk: są zabiegi wykorzystujące zimno, poprawiają one dokrwienie, napinają i w efekcie bardzo się paniom podobają. I jeszcze jedno- generałowa bardzo chciała się podobać i prawdopodobnie czuła się młodszą niż była, a nie ma nic bardziej atrakcyjnego jak pewność siebie – Emilia Kunikowska   (czytaj więcej)